Na samym początku trochę rozczarował mnie jej ogólny rozmiar. Na zdjęciach w sklepie wygladala na trochę większa. Po rozlozeniu wyglada tak:
Male zbliżenie na kolory cieni do powiek, jest ich 16.
Swatche.
Swatche.
Cienie sa naprawdę bardzo malutkie. Kolory bardzo mi sie podobają, ale niestety nie sa tak mocno napigmentowane jak zapewnia producent. Dawałam wiele szans tym cieniom, robiłam z nich przerozne makijaże... Wykonywalam je pedzlami, palcami... Na bazie, bez bazy... Za kazdym razem bardzo ciezko sie blendowaly. Cienie perlowe sa jak dla mnie 7/10, matowe 4/10. Doszłam do jednego wniosku - drugi raz bym jej nie kupila. Za te cenę mogłabym się spokojnie zaopatrzec w jedna z paletek Sleeka i wiem, ze byłabym zadowolona.
Jeśli chodzi o roze i rozswietlacz to sa ok. Nie mam im niczego do zarzucenia.
Swatche.
Poniżej prezentuje Wam jeden z powiedzmy lepszych makijazy jakie udalo mi sie wykonac tymi cieniami, choc nadal widać prześwity powieki. Dodam tylko, ze jak zawsze jako bazy uzylam korektora z Collecion Cosmetics.
Mialyscie lub macie te paletke?
Czy Wy tez jestescie rozczarowane nia?
Co o niej sadzicie?
Do nastepnego,
Ginger Lady
Zastanawiam się nad kupnem tej paletki;)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za komentarz;)
Nie jest taka zla... ale za te cene mozesz kipic naprawde cienie o wiele lepszej jakosci, np. MUR albo Sleek, o ktorym wspomnialam w poscie.
Usuń